Wiele kobiet zastanawia się, czy wykonanie badania USG w ciąży na pewno jest bezpieczne. Obawa ta ma swoje uzasadnienie, ponieważ każda matka pragnie za wszelką cenę chronić siebie i dziecko. Na temat szkodliwości ultradźwięków krąży jednak wiele mitów, dlatego warto je rozwiać i zapoznać się z potwierdzonymi faktami medycznymi.
Bezpieczeństwo badań USG
Instytucje i Towarzystwa zajmujące się badaniem bezpieczeństwa ultrasonografii potwierdziły wielokrotnie, że nie występują żadne negatywne skutki oddziaływania ultradźwięków pochodzących z aparatów USG na pacjentki ciężarne. Specjaliści uwzględniają co prawda potencjalną możliwość wykrycia niekorzystnego wpływu ultrasonografii na kobiety w ciąży w przyszłości, jednak obecnie korzyści związane ze stosowaniem tej metody znacząco przewyższają ewentualne ryzyko. USG w ciąży pozostaje jednym z najważniejszych badań, któremu powinna się poddać każda pacjentka nosząca dziecko. Prawdopodobnie z większym niebezpieczeństwem wiąże się nieprawidłowa diagnoza lub błąd w interpretacji obrazu, niż sam wpływ ultradźwięków na kobiecy organizm.
Konieczność wykonywania USG
Istnieją pewne zalecenia dotyczące okresów ciąży, w których przeprowadzenie ultrasonografii jest optymalne. Niewykonanie tego badania w odpowiednich terminach wiąże się z pewnym ryzykiem. Jeżeli ultrasonografia nie zostanie przeprowadzona we wczesnej ciąży, możliwe jest nierozpoznanie ciąży pozamacicznej lub poronienia zatrzymanego. Oba przypadki stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia pacjentki, a nawet dalszej możliwości posiadania przez nią potomstwa. Niewykonanie USG pod koniec pierwszego trymestru może natomiast doprowadzić do złego datowania ciąży, a tym samym błędów w określaniu terminu porodu. Zwiększa się też ryzyko nierozpoznania śmiertelnych wad płodu (np. bezczaszkowia), wad chromosomalnych czy też kosmówkowości i owodniowości w przypadku ciąż mnogich.
Ryzyko związane z niewykonaniem USG w ciąży
Dla dobra pacjentki szczególnie istotne jest USG z pełną oceną anatomii dziecka, które przeprowadza się w połowie ciąży. Jego niewykonanie może doprowadzić do nierozpoznania wad wrodzonych, takich jak rozszczep kręgosłupa, przepuklina przeponowa, wodogłowie czy torbiele różnych narządów, a także niektóre wady serca. Ryzyko zwiększa się także w przypadku niewykonania USG pogłówkowego. W takiej sytuacji lekarz nie ma możliwości wykrycia przepukliny pępowinowej, dużych zmian torbielowatych czy guzów okolicy krzyżowo-guzicznej, które mogą być wskazaniem do przeprowadzenia cesarskiego cięcia. Brak USG wiąże się też ze większym prawdopodobieństwem występowania powikłań w czasie porodu – zarówno w postaci urazów kanału rodnego matki, jak i niedotlenienia u dziecka. Podnosi się tez ryzyko nierozpoznania tzw. łożyska przodującego.